Niniejsza strona internetowa wykorzystuje pliki cookies. Masz możliwość konfiguracji własnej przeglądarki internetowej, aby zablokować lub ograniczyć ich wykorzystywanie. Więcej informacji na temat plików cookies znajdziesz w Polityce Prywatności. Dalsze korzystanie ze strony internetowej oznacza, że wyrażasz zgodę na ich użycie.

Jak miasta mogą stawić czoła rosnącym potrzebom internetowych konsumentów?

data

23 wrz 2020

autor

Paweł Mroczek

Jak miasta mogą stawić czoła rosnącym potrzebom internetowych konsumentów?

Handel internetowy rozwija się niezwykle prężnie. Powstaje coraz więcej modeli biznesowych polegających wyłącznie na Internecie a wiele tych już istniejących także przenosi się do sieci. Szacuje się, że do roku 2021 liczba ludzi kupujących online wyniesie 2.1 miliarda a rosnący popyt na dostawy  znacząco zwiększy liczbę pojazdów dostawczych na ulicach miast. Oznacza to niestety problemy zarówno dla mieszkańców metropolii jak i dla środowiska. Jakimi sposobami można sobie z nimi poradzić?

W opublikowanym niedawno raporcie, Światowe Forum Ekonomiczne opisuje rosnące wyzwania z jakimi miasta będą musiały poradzić sobie w obliczu szybkiego rozwoju handlu internetowego. Jednym z najpoważniejszych są emisje CO2, których około 70% powstaje właśnie w miastach, a do których pojazdy dostawcze dokładają się w znacznej części. Są one także źródłem groźnych dla zdrowia zanieczyszczeń powietrza oraz przyczyniają się do tworzenia korków na ulicach.

Wiele proponowanych rozwiązań zakłada zmiany w pojazdach

Energooszczędne samochody już teraz wprowadzane są do flot dostawczych, jednak samo w sobie nie jest to wystarczającym rozwiązaniem. Tego typu pojazdy mogą zmniejszyć emisje nawet o 28%, jednak wiążą się ze zwiększonymi kosztami. Z drugiej jednak strony autorzy raportu szacują, że e-mobilność może zmniejszyć zarówno emisje jak i koszty – odpowiednio o 60 i o 2 procent. Energooszczędne pojazdy mogą zatem stać się etapem pośrednim w odchodzeniu branży logistycznej od paliw kopalnych.

Nieco bardziej futurystycznym rozwiązaniem są mobilne automaty wydające przesyłki, które mogłyby być sterowane zdalnie lub autonomiczne. Odbiorca otrzymywałby powiadomienie z datą i godziną przyjazdu urządzenia, by odebrać paczkę. Pod koniec dnia, automat taki mógłby również parkować w specjalnie wyznaczonym miejscu, skąd w trybie stacjonarnym, mógłby wydawać nieodebrane wcześniej zamówienia. Takie rozwiązanie zmniejszyłoby koszty oraz obniżyło emisje o około 6%. 

Zmiany w sposobie dostawy

Nierozwiązany pozostaje jednak problem korków, które także są szkodliwe dla planety. Tu z pomocą przyjść może chociażby prowadzenie dostaw w trybie nocnym. Pozwoliłoby to na bardziej swobodne korzystanie z większych pojazdów, które mogłyby poruszać się szybciej niż za dnia – oznaczałoby to także, że mniej samochodów pojawi się na drogach w godzinach szczytu. Scenariusze zawarte w raporcie zakładają, że nocne dostawy zmniejszyłyby korki o nawet 15%.

Niewiele osób byłoby jednak w stanie wyobrazić sobie konieczność zerwania się w środku nocy by odebrać przesyłkę – to rozwiązanie można zatem połączyć z wprowadzeniem na szerszą skalę punktów odbioru w sklepach lub w postaci automatów.

To jedynie kilka z wielu propozycji przedstawionych w dokumencie Światowego Forum Ekonomicznego. Która z nich jest najlepsza? Według autorów raportu aby sprostać wyzwaniom czekającym na miasta, potrzebne będą rozwiązania systemowe, będące mieszanką wielu przedstawionych opcji – nie istnieje uniwersalny plan, pasujący do każdego miejsca. Pewnym jest natomiast, że jeśli problem pozostawiony zostanie samemu sobie, będzie to oznaczało spore problemy dla mieszkańców miast i dla planety.

Źródła: