Niniejsza strona internetowa wykorzystuje pliki cookies. Masz możliwość konfiguracji własnej przeglądarki internetowej, aby zablokować lub ograniczyć ich wykorzystywanie. Więcej informacji na temat plików cookies znajdziesz w Polityce Prywatności. Dalsze korzystanie ze strony internetowej oznacza, że wyrażasz zgodę na ich użycie.

Dlaczego sam recykling nie wystarczy?

data

15 wrz 2020

autor

Paweł Mroczek

Dlaczego sam recykling nie wystarczy?

Wyrzucając jednorazowe opakowanie, pojemnik, sztućce czy jakikolwiek inny plastikowy produkt, mamy nadzieję, że da się go odzyskać i że dostanie on drugie życie za sprawą recyklingu. Niezaprzeczalnie dzieje się tak z wieloma przedmiotami, których się pozbywamy, jednak nie ze wszystkimi. Recykling, jakkolwiek dobrym procesem by nie był, ma swoje ograniczenia, o których powinniśmy pamiętać. 

Ograniczenia technologiczne

Z całego plastiku wyprodukowanego od roku 1950, jedynie około 9% zostało poddane recyklingowi. Pozostała część ogromnej ilości plastikowych śmieci powędrowała do spalarni, gdzie posłużyła chociażby do produkcji energii, albo (i jest to niestety znaczna większość) trafiła na wysypiska lub zanieczyściła w jakiś sposób środowisko naturalne.  

Spora ilość obecnie produkowanego plastiku jest bardzo trudna lub wręcz niemożliwa do ponownego wykorzystania. Często korzysta się z lekkiego, trudnego do przetworzenia materiału. Ponadto tworzywa często zawierają domieszki związków chemicznych zapewniających im pewne właściwości, takie jak elastyczność i wytrzymałość oraz barwniki nadające im atrakcyjny wygląd. Jednak te same związki jednocześnie znacznie utrudniają recykling niektórych plastików.

Kolejnym problemem jest pogarszanie się jakości tworzywa, jakie następuje za każdym razem, gdy jest on poddawany recyklingowi. W przeciwieństwie do – na przykład – szkła, plastiku nie da się przetwarzać w nieskończoność – prędzej czy później stanie się on niemożliwym do odzyskania odpadem. 

Kwestie ekonomiczne również podkopują efektywność recyklingu.

Produkcja nowego plastiku jest stosunkowo niedroga, co więcej, nie bierze ona pod uwagę późniejszych kosztów środowiskowych. Wynikająca z tego ogromna produkcja wpływa na niskie ceny „świeżego” plastiku. Tworzywo pochodzące z recyklingu często przegrywa w konkurencji z bardziej opłacalnym, nowym materiałem. 

Czy jest to powód do zmartwień? 

Szacuje się, że przy obecnych ograniczeniach technologicznych procesu recyklingu maksymalny odsetek odzyskanego ze śmieci plastiku może wynosić między 36% a 53%. Niestety, nawet przy najbardziej optymistycznym scenariuszu, w którym bylibyśmy w stanie ponownie wykorzystywać 53% plastikowych odpadów, jeśli produkcja plastiku będzie rosła według aktualnych prognoz, do roku 2050 podwoi się jego ilość zalegająca i zanieczyszczająca środowisko.   

Czy w takim razie problemu nie da się rozwiązać, a my jesteśmy skazani na zatopienie w morzu wszechobecnego plastiku? Niekoniecznie, ponieważ odpowiednie zgranie recyklingu z innymi działaniami ma szansę dać pożądane efekty. Jakie są to działania i co musi się zmienić w naszym sposobie myślenia, by były one skuteczne? Na te pytania odpowiadamy w tym tekście. 

Źródła: 

https://www.dep.pa.gov/Citizens/RecyclingDisposal/WasteReduction/Pages/default.aspx

https://www.no-burn.org/wp-content/uploads/Recycling-is-Not-Enough-UPDATE.pdf

https://wastetradestories.org/wp-content/uploads/2019/04/Discarded-Report-April-22.pdf